Jak wynika z raportu przeprowadzonego przez TUNE i dotyczącego rynku reklamy mobilnej w Indiach, kraj ten boryka się z problemem oszustw reklamowych w mobile na poziomie 31,9%. Dla przeciwwagi zaprezentowana jest Polska, gdzie ten odsetek jest jednym z najniższych.
Click fraud jest jedną z największych bolączek reklamodawców. Tylko w 2016 roku ruch generowany przez boty, programy i skrypty naraził całą branżę reklamową na stratę 7 miliardów dolarów.
Najbardziej donośnym przykładem oszustwa na szeroką skalę w ostatnim czasie był Methbot. Technologia przygotowana przez hackerów z Rosji osiągała zyski na poziomie 5 mln dolarów dziennie, generując każdego dnia ponad 300 mln fałszywych emisji reklam video. Jest to najbardziej spektakularny przykład minionego roku, ale nie jest on odosobniony.
Można wyróżnić kilka obszarów w jakich boty są najbardziej aktywne. Dla przykładu:
- generują fałszywy ruch w kampaniach reklamowych, zawyżając liczbę odsłon i znacznie podwyższający koszt dotarcia do zakładanej liczby odbiorców;
- wyklikują reklamę uniemożliwiając ocenę jej efektywności;
- generują fałszywe leady, symulując akcję zapisania się w formularzu na stronie;
W niektórych branżach problem fraudów jest szczególnie dotkliwy. Na ten rodzaj fałszywej działalności narażona są przede wszystkim branża finansowa i gastronomiczna, gdzie ruch wytworzony przez boty osiąga przedział między 16% a 22%. Do najmniej upodobanych przez fałszerzy dziedzin zaliczają się sport czy technologie, w których tego typu działania to poziom 3-4 %.
Raport przygotowany przez TUNE biorący pod uwagę 437 milionów aplikacji mobilnych zainstalowanych od stycznia do czerwca 2017 w 131 krajach pokazuje jak dużym problemem są fraudy na świecie.
Dla przykładu najwyższy wskaźnik oszustwa w zakresie instalowania aplikacji mobilnych istnieje w Gwatemali na poziomie 23,65%. W Indiach współczynnik ten wynosił w analizowanym okresie 16,2%. Zaskakująco wysoki poziom fałszerstw i problem z fraudami mają kraje Europy Zachodniej takie jak Włochy, Hiszpania i Niemcy. Jak wynika z raportu do najmniej narażonych na tego typu działania krajów zalicza się Polska, która ma najniższy współczynnik oszustwa na poziomie 1,57%.
Mimo, że Polska posiada tak niski poziom wyłudzeń w kampaniach reklamowych na mobile, wcale nie oznacza tego, że nie należy być czujnym. Stałe kontrolowanie ruchu na stronie, analiza bounce rate’u, wykluczanie i blokowanie adresów, które napędzają ruch niewiadomego pochodzenia to podstawowe działania każdego marketera. Aby zapobiegać fałszerstwo trzeba także właściwie stargetować kampanię reklamową, oraz wykluczyć z kampanii podejrzane aplikacje. Wreszcie nie analizować jedynie klików, wyświetleń i instalacji, ale również bliżej przyjrzeć się wskaźnikom sprzedaży, pozostawionym leadom czy zaangażowaniu użytkownika w aplikacji.
Źródło:
Mobile ad fraud in India: 2.4X higher than global average.
The Russian Methbot Scam Is Just the Tip of the Ad Fraud Iceberg.